W internecie krąży mnóstwo faktów i mitów na temat odchudzania i tego jak powinno się prawidłowo prowadzić zdrowy tryb życia. Co portal to wszystko inaczej pisze i już nie wiadomo co jest prawdą a co nie. W tym poście chcielibyśmy przedstawić wam - w oparciu o sprawdzone źródła wiedzy czyli badania naukowe i konsultacje z dietetykiem - a tym samym zebrać w jedną całość większość mitów dotyczących odchudzania.
Zapewne skoro wszedłeś w link prowadzący do tego postu jesteś obecnie w trakcie redukcji i chcesz zrzucić zbędne kilogramy. Być może również z tyłu głowy podczas tego procesu masz/miałeś różne myśli związane z tym, jak jeść i co jeść, żeby schudnąć. Poniżej znajdziesz kilka najbardziej popularnych mitów na temat odchudzania. Po zapoznaniu się z nimi mamy nadzieję, że wszystkie wątpliwości zostaną "rozwiane" ;)
Mit 1: OD ZIEMNIAKÓW I CHLEBA SIĘ TYJE.
Ile razy wmawiano nam "nie jedz ziemniaków, bo są kaloryczne", "nie jedz chleba, bo przytyjesz". Ziemniaki same w sobie nie tuczą, za to omasta jaką polejemy je do obiadu już tak. Ziemniaki zawierają wiele cennych witamin i są m.in. bogatym źródłem potasu, dlatego nie musimy wykluczać ich z jadłospisu. Co do pieczywa: białe pieczywo pozbawione jest włókien, które są bardzo ważne – pomagają np. utrzymać prawidłowy poziom cholesterolu osobom borykającym się z jego nadmiarem. Włókna są źródłem witamin z grupy B. Choć zmniejszają wchłanianie odżywczych składników, korzystnie wpływają na jelita i ich florę bakteryjną. Zarówno jasne, jak i ciemne pieczywo dostarcza organizmowi węglowodanów, białek i tłuszczy, ale to w ciemnym pieczywie znajduje się więcej witamin. Biały chleb jest trawiony lepiej niż ciemny, za to dostarcza mniej błonnika, co może powodować zaparcia. Krótko mówiąc starajmy się sięgać jednak po ciemne pieczywo, ma ono nieco mniej kcal niż białe a także posiada niski indeks glikemiczny. WAŻNE! Zawsze - jeśli to możliwe - sprawdzaj skład pieczywa, producenci nie raz lubią oszukiwać i do chleba dodawać barwników, przez co wydaje nam się, że kupujemy dobry wyrób z pełnego ziarna a tak naprawdę pieczywo z chemią.
Mit 2: KALORIE Z HOT DOGA SĄ TAKIE SAME JAK Z PEŁNOWARTOŚCIOWEGO POSIŁKU.
Nie chodzi o liczenie kalorii, ale o zastanowienie się nad jakością tych, które spożywamy. Z etykiety produktu dowiemy się, jaką ma on
wartość energetyczną. Każdy z nas inaczej ją jednak spożytkuje. Poza tym, w myśl zasady, że "kalorie kaloriom nierówne", warto porównać sobie kaloryczność miski makaronu z kurczakiem z typowo włoską pizzą. W starciu zdecydowanie wygrywa pierwsza pozycja. Kalorie, które zawiera, są o wiele bardziej wartościowe, a danie samo w sobie jest mniej tłuste. Dlatego zwracajmy uwagę nie tylko na ilość kalorii ale przede wszystkim ich jakość, w końcu chodzi tu przede wszystkim o nasze zdrowie a szczupła sylwetka to efekt uboczny dbania o siebie :)
Mit 3: SCHUDNĘ JEŚLI BĘDĘ UCINAĆ JAK NAJWIĘCEJ KALORII - GŁODÓWKA.
Wszystkie restrykcyjne diety i głodówki to najkrótsza droga do... NIEDOŻYWIENIA!
Żadne magiczne diety, głodzenie się i ucinanie nie wiadomo jak dużej liczby kalorii nie sprawi, że schudniesz. A jeśli już to te zgubione kilogramy wrócą w bardzo szybkim tempie (efekt jo-jo), ponieważ po takich głodówkach istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że rzucisz się na jedzenie i zgubione kilogramy powrócą jak bumerang i to z nawiązką. Sam więc widzisz, że to droga do nikąd. Tylko dobrze zbilansowana i urozmaicona dieta da ci efekty. Nie skupiaj się na tym, by schudnąć w krótkim czasie, jak najszybciej. Patrz długofalowo, na wielkie rzeczy i co ważne trwałe efekty a nie efekty na "5 minut" potrzeba czasu. Nie myśl o tym ile drogi Cię czeka, po prostu zacznij dbać o siebie krok po kroku, każdego dnia tak jak należy, a rezultaty pojawią się szybciej niż myślisz. Nie stosuj diet 1000 kalorii i mniej. Aby schudnąć należy od swojego CPM (całkowitej przemiany materii) odjąć 400-500 kcal, to jak najbardziej wystarczy, by tygodniowo zrzucać 0,5-1kg (zdrowe tempo).
Mit 4: SKORO DIETA "X" ZADZIAŁAŁA U ZNAJOMEGO TO U MNIE TEŻ ZADZIAŁA.
Oznacza to mniej więcej tyle, że dwie osoby mogą stosować taką samą dietę, jeść taką samą ilość kalorii oraz wykonywać identyczną porcję ćwiczeń, a jednak uzyskają zupełnie inne efekty. Wszystko zależy od organizmu, wieku, płci, a także poziomu aktywności fizycznej. Każdy z nas jest inny dlatego dobór treningu jak i diety jest kwestią indywidualną. Można się zainspirować drogą, którą przeszedł nasz znajomy natomiast nie opierać się tylko i wyłącznie na niej. Najlepsza byłaby konsultacja z dietetykiem czy trenerem personalnym w celu dobrania odpowiedniego jadłospisu i ćwiczeń, ale nie każdego z nas na to stać, stąd najważniejsze w tej sytuacji będzie po prostu przestrzegać kilku podstawowych zasad zdrowego odżywiania (pisaliśmy o nich w poprzednim poście) a efekty równie dobrze się pojawią.
Mit 5: TŁUSZCZE I WĘGLOWODANY TO ZŁO, TRZEBA JE WYELIMINOWAĆ Z DIETY.
Nic bardziej mylnego. Tłuszcze jak i węglowodany są nam bardzo potrzebne do prawidłowego funkcjonowania. Rezygnowaniem z różnych produktów a tym samym składników odżywczych przyniesie więcej szkód niż pożytku dla naszego zdrowia i organizmu. Ważne jest, aby wybierać dobrej jakości tłuszcze - najlepiej roslinne, unikać margaryn za to nie bać się masła a węglowodany najlepiej złożone, znajdziesz je choćby we wspomnianym wyżej ciemym pieczywie a także pełnoziarnistym makaronie, kaszach, ciemnym ryżu.
Mit 6: NIE JEDZENIE ŚNIADAŃ TO ZAOSZCZĘDZONE KALORIE.
Zdania na temat jedzenia i nie jedzenia śniadań są podzielone. Trzeba pamiętać, że to najważniejszy posiłek dnia. Dlaczego? Ponieważ po długiej, nocnej przerwie, kiedy nasz organizm nie otrzymywał żadnego pożywienia powinniśmy maksymalnie godzinę po przebudzeniu dostarczyć mu dobrego paliwa czyli składników odżywczych, aby dobrze funkcjonował przez cały dzień. Co ważne zmniejszamy prawdopodobieństwo gigantycznego napadu głodu a tym samym przejedzenia w późniejszych częściach dnia, a jak wiadomo już wieczorem nasz organizm przechodzi w tryb "oszczędzania energii" i nie spali już tylu kcal co rano i popołudniu, przez co zacznie odkładać nadmiar energii w postaci tłuszczu. Zadbaj o to, aby śniadanie jak i kolejne posiłki były pełnowartościowe i spożywane w równych odstępach czasowych co 3-4 godziny.
Mit 7: OSTATNI POSIŁEK MOŻNA ZJEŚĆ NIE PÓŹNIEJ NIŻ DO GODZINY 18:00.Mit 3: SCHUDNĘ JEŚLI BĘDĘ UCINAĆ JAK NAJWIĘCEJ KALORII - GŁODÓWKA.
Wszystkie restrykcyjne diety i głodówki to najkrótsza droga do... NIEDOŻYWIENIA!
Żadne magiczne diety, głodzenie się i ucinanie nie wiadomo jak dużej liczby kalorii nie sprawi, że schudniesz. A jeśli już to te zgubione kilogramy wrócą w bardzo szybkim tempie (efekt jo-jo), ponieważ po takich głodówkach istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że rzucisz się na jedzenie i zgubione kilogramy powrócą jak bumerang i to z nawiązką. Sam więc widzisz, że to droga do nikąd. Tylko dobrze zbilansowana i urozmaicona dieta da ci efekty. Nie skupiaj się na tym, by schudnąć w krótkim czasie, jak najszybciej. Patrz długofalowo, na wielkie rzeczy i co ważne trwałe efekty a nie efekty na "5 minut" potrzeba czasu. Nie myśl o tym ile drogi Cię czeka, po prostu zacznij dbać o siebie krok po kroku, każdego dnia tak jak należy, a rezultaty pojawią się szybciej niż myślisz. Nie stosuj diet 1000 kalorii i mniej. Aby schudnąć należy od swojego CPM (całkowitej przemiany materii) odjąć 400-500 kcal, to jak najbardziej wystarczy, by tygodniowo zrzucać 0,5-1kg (zdrowe tempo).
Mit 4: SKORO DIETA "X" ZADZIAŁAŁA U ZNAJOMEGO TO U MNIE TEŻ ZADZIAŁA.
Oznacza to mniej więcej tyle, że dwie osoby mogą stosować taką samą dietę, jeść taką samą ilość kalorii oraz wykonywać identyczną porcję ćwiczeń, a jednak uzyskają zupełnie inne efekty. Wszystko zależy od organizmu, wieku, płci, a także poziomu aktywności fizycznej. Każdy z nas jest inny dlatego dobór treningu jak i diety jest kwestią indywidualną. Można się zainspirować drogą, którą przeszedł nasz znajomy natomiast nie opierać się tylko i wyłącznie na niej. Najlepsza byłaby konsultacja z dietetykiem czy trenerem personalnym w celu dobrania odpowiedniego jadłospisu i ćwiczeń, ale nie każdego z nas na to stać, stąd najważniejsze w tej sytuacji będzie po prostu przestrzegać kilku podstawowych zasad zdrowego odżywiania (pisaliśmy o nich w poprzednim poście) a efekty równie dobrze się pojawią.
Mit 5: TŁUSZCZE I WĘGLOWODANY TO ZŁO, TRZEBA JE WYELIMINOWAĆ Z DIETY.
Nic bardziej mylnego. Tłuszcze jak i węglowodany są nam bardzo potrzebne do prawidłowego funkcjonowania. Rezygnowaniem z różnych produktów a tym samym składników odżywczych przyniesie więcej szkód niż pożytku dla naszego zdrowia i organizmu. Ważne jest, aby wybierać dobrej jakości tłuszcze - najlepiej roslinne, unikać margaryn za to nie bać się masła a węglowodany najlepiej złożone, znajdziesz je choćby we wspomnianym wyżej ciemym pieczywie a także pełnoziarnistym makaronie, kaszach, ciemnym ryżu.
Mit 6: NIE JEDZENIE ŚNIADAŃ TO ZAOSZCZĘDZONE KALORIE.
Zdania na temat jedzenia i nie jedzenia śniadań są podzielone. Trzeba pamiętać, że to najważniejszy posiłek dnia. Dlaczego? Ponieważ po długiej, nocnej przerwie, kiedy nasz organizm nie otrzymywał żadnego pożywienia powinniśmy maksymalnie godzinę po przebudzeniu dostarczyć mu dobrego paliwa czyli składników odżywczych, aby dobrze funkcjonował przez cały dzień. Co ważne zmniejszamy prawdopodobieństwo gigantycznego napadu głodu a tym samym przejedzenia w późniejszych częściach dnia, a jak wiadomo już wieczorem nasz organizm przechodzi w tryb "oszczędzania energii" i nie spali już tylu kcal co rano i popołudniu, przez co zacznie odkładać nadmiar energii w postaci tłuszczu. Zadbaj o to, aby śniadanie jak i kolejne posiłki były pełnowartościowe i spożywane w równych odstępach czasowych co 3-4 godziny.
Ostatni posiłek jemy 2-3 godziny przed snem. Taka "zasada", że kolacja najpóźniej o 18:00 wzięła się stąd, że kiedyś ludzie chodzili spać o godzinie 20-21:00. Dziś większość z nas chodzi spać dużo później, stąd jeśli stosowalibyśmy się do tej reguły i jadali kolację o 18:00 a szli spać o 00;00 to jesteśmy 6 godzin o głodzie, co dla naszego organizmu nie jest wcale zdrowe. Pamiętaj - rozłóż sobie odpowiednio posiłki tak, aby jadać je 4-5 co 3 godziny a ostatni (kolacja powinna być lekka) najpóźniej 2-3 godziny przed snem.
Mit 8: JEŚLI PIĆ WODĘ TO TYLKO NIEGAZOWANĄ.
Woda jest bardzo ważnym elementem naszego życia i funkcjonowania. Zaleca się, aby każdego dnia wypijać średnio 6-8 szklanek czystej wody. Nie trzeba wcale wybierać jedynie wody niegazowanej, szczególnie jeśli za taką nieprzepadacie a wolicie jej gazowana wersję - pijcie śmiało. Wiekszość tych gazów i tak ulatuje podczas odkręcania zakrętki a gazy te same w sobie nie są szkodliwe. Unikać powinniśmy raczej tych gotowych wód smakowych, ze względu na dużą ilość zawartych w nich konserwantów i cukrów. Jeśli nie lubisz smaku czystej wody możesz zrobic w domu samodzielnie wodę smakową dodając do niej np. miętę, ogórka, cytrusy itd.
Mit 9: SCHUDNĘ NA SAMYCH SUPLEMENTACH.
Nie ma i nigdy nie będzie "magicznych środków na odchudzanie". Niektórzy producenci, tylko żeby sprzedać i wypromować swój produkt wciskają nam kit, że wystarczy przez jakiś czas łykać ich tabletki i pić super shake'i , by uzyskać figurę o jakiej marzymy. Suplementacja w dzisiejszych czasach to konieczność - to jasne. Ale suplementy stanowią jedynie dodatek a nie bazę zdrowego odżywiania. Żeby schudnąć trzeba jeść - zdrowo jeść - i się ruszać, a suplementy jedynie mogą wspomóc odchudzanie i uzupełnić niedobory składników odżywczych, bo mamy w dzisiejszych czasach żywność niestety pozbawioną poprzez choćby transport i chemię wielu składników mineralnych, witamin i pierwiastków. Jeśli decydujesz się na suplementację pamiętaj, aby zawsze sprawdzać skład, producenta i wybierać produkty możliwie jak najlepszej jakości, naturalne i potwierdzone badaniami. Suplementy, które my stosujemy i polecamy to Wellnessy, o których możesz przeczytać tutaj:
https://zdrowosmaczniepieknie.blogspot.com/2016/08/wellnesspack-dlaczego-powinnismy-po.html
oraz tutaj:
https://zdrowosmaczniepieknie.blogspot.com/2016/08/koktajle-natural-balance-wspomaganie.html
Mit 10: MUSZĘ DUŻO I DŁUGO ĆWICZYĆ, ŻEBY SZYBKO SCHUDNĄĆ.|
Długie i codzienne treningi zaprowadzą cię jedynie do przetrenowania, wycieńczenia organizmu a co gorsza nawet i kontuzji. Organizm musi mieć czas na odpoczynek. Nie wiem czy wiesz, ale nasze mięśnie rosną nie w trakcie treningu a w trakcie regeneracji, nabierają sił, tkanki się odbudowują a po niektórych ćwiczeniach (tzw. interwały) organizm spala mnóstwo kcal dopiero po zakończeniu takiego treningu i taki stan może utrzymać się nawet do 2 dni. Stąd musimy mieć czas na odpoczynek. Żeby schudnąć nie musisz ćwiczyć godzinami dziennie, spokojnie wystarczy 30 minut :) Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z odchudzaniem zacznij ćwiczyć 3-4 razy w tygodniu a w dniach bez treningu bądź aktywny np. podczas spacerów, jest to też forma ruchu ale i relaksu, twoje ciało przez ten czas "naładuje akumulatory" i będzie w pełni gotowe do kolejnego treningu. Pamiętaj też, aby odpowiednio dobierać ćwiczenia do swoich możliwości, nie forsuj ciała i nie rzucaj się od razu na głęboką wodę, ciało musi nabrać wprawy dlatego jeśli zaczynasz dopiero ćwiczyć zacznij od łatwych ćwiczeń w umiarkowanym tempie, później będziesz mógł zwiększyć szybkość i poziom trudności treningu.
Oczywiście tych mitów jest jeszcze trochę natomiast wybraliśmy dla Was te, które pojawiają się najczęściej i budzą najwięcej pytań i kontrowersji. Już wiesz czego powinieneś unikać a czego nie, mamy nadzieję, że od teraz twoja droga do szczupłej sylwetki i dobrego zdrowia będzie bardziej świadoma, spokojna i przemyślana :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz